Świadomy sen

aga.

No właśnie, a np obudzić się w środku nocy i go zapisać to koszmar ;d

Indestructible

Nigdy tego nie próbowałam, ale może się skuszę.

Indestructible · Wysłany: Pon 17:32, 26 Mar 2012 Temat postu:

Nie wiem, czy kiedyś nie miałam fałszywego przebudzenia.

JDave889

Czytałem na necie parę poradników jak świadomie śnić, ale nigdy tego nie wypróbowałem, ale... ok.2-3 miesięcy temu spałem sobie i coś mi się śniło, w tym śnie pomyślałem sobie, że chcę latać i.. latałem i to nie byle jak! jak mi się zachciało to latałem wolniej, a potem przyśpieszałem (świadomie) - uczucie było super :D. Nie wiem jak mi się to udało..

rockshoot

O, no to gratuluję świadomego snu :D Ale pewnie wrażenia były lepsze, niż przy takim normalnym śnie, nie? Bo tak właśnie powinno być.

JDave889

No było o wiele lepiej, takie dziwne uczucie jak zacząłem świadomie latać, coś ala motylki w brzuchu.

rockshoot

Ja słyszałam, że w świadomym śnie emocje podczas seksu też są o wiele lepsze, haha. Ale czytałam gdzieś, gdzie właśnie ludzie opowiadali sobie, i w ogóle. Fajnie.

aga.

Tez to czytałam hahahahahah Ja raz próbowałam tego ale straciłam cierpliwość bo trzeba przed tym ćwiczyć mnóstwo durnych rzeczy XD

JDave889

rockshoot

też coś takiego czytałem :D

rockshoot

Ja próbowałam wywołać, ale zauważyłam, że większość osób, które przeżywają świadomy sen w ogóle tego nie ćwiczą. A Ci, który próbują, wcale im to nie wychodzi.

Annabell

Ja kiedyś prawie zawsze świadomie śniłam. Jakoś nie bylo nic w tym tudnego. Niezłe uczucie. Teraz jakoś nie ;/ Nie wiem dlaczego. Ale czasem się zdarza. Jeśli chodzi o wychodzenie z ciała to ćwiczyłam to pół roku xD (Wiem wariatka). Raz mi się udało. (Wierzcie czy nie ;p). Jedynie na ulamek sekundy ;/ Widzałam siebie. To bylo dziwne O_O. No, ale jakoś przestałam. I ogólnie teraz nie wiem jak to zrobiłam :O

monneise

Nigdy nie wywoływałam i nie zamierzam. Dla mnie sen ma być odpoczynkiem, a do tego niezależnym. Zdarza mi się czasami, a ostatnio nawet nie tak często, że jestem świadoma śnienia, ale specjalnie mnie to nie rusza i z reguły wtedy się budzę. Pamiętam, że raz ogarnęłam, że to sen, kiedy pojawiła się sceneria z mojego wielokrotnego koszmaru z dzieciństwa. Wtedy, we śnie, na siłę wybałuszałam oczy, jakbym chciała je otworzyć, chociaż były otwarte. No i podziałało - obudziłam się gwałtownie podnosząc powieki. Przynajmniej zaoszczędziłam sobie kolejnego koszmaru...

Vivian

Dla mnie sen jest odpoczynkiem, co nie zmienia faktu, że budzę się niemożliwie niewyspana. I zapamiętuję każdy swój sen. Dla przykładu, dziś śniło mi się, że uciekałam z domu dziecka, w którym usiłował udusić mnie klaun.

Querida

Raz miałam świadomy sen i niestety zaraz się obudziłam. Mniej więcej rok temu zaczęłam szukać w internecie wskazówek, jak 'wywołać' świadomy sen, ale niezbyt mi to wyszło i po jakimś czasie o tym zapomniałam. Ale bardzo chciałabym umieć śnić świadomie, to musi być niezła frajda. ^^

Vivian

Z chęcią bym spróbowała śnić świadomie.