|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rockshoot
criminal bitch
Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 8469
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: female
|
Wysłany: Pon 17:14, 04 Mar 2013 Temat postu: Odcinek 24: "A Dangerous Game" |
|
|
<center> Cytat: | Spencer wraca do domu i z pozoru prezentuję się dobrze, jednak Aria, Hanna i Emily nie są pewne co do tego czy ich przyjaciółka w pełni powróciła do normy po tym jak krucha była na dzień przed. Niestety dziewczyny nie mają zbyt wiele czasu na rozmyślanie o zdrowiu Spencer jako że pojawiają się na pierwszym planie szokujące wiadomości. Czy Kłamczuchy są gotowe na to co je czeka – z tak wieloma nowymi odkrytymi zdarzeniami i informacjami? |
</center>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vivian
Jasonmaniacy
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: neverland Płeć: female
|
Wysłany: Pon 22:05, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jeny, Spencer pozna osobę w czerwonym płaszczu! :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MsHappinessPill
Spensmaniacy
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: female
|
Wysłany: Wto 7:41, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
I pewnie będzie to Jenna albo Melissa. Ewentualnie Mona dorabiająca na drugi etat, bo Spence nawet nie wygląda na specjalnie zaskoczoną. Mina Spencer daje mi nadzieję, że nie okaże się, że to Ali.
Ezra znowu będzie uczył angielskiego w Rosewood, a ja miałam nadzieję, że zniknie chociaż na jakiś czas z ekranów, pochłonięty nową rodziną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em7915
Wrenomaniacy
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: female
|
Wysłany: Wto 11:45, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
to ciekawe kto w końcu jest dziewoją w płaszczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivian
Jasonmaniacy
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: neverland Płeć: female
|
Wysłany: Wto 15:23, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mam wrażenie, że Mona stoi obok... A to może być nawet CeCe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em7915
Wrenomaniacy
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: female
|
Wysłany: Wto 16:19, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
MsHappinessPill napisał: | I pewnie będzie to Jenna albo Melissa. |
Nie wydaje mi się, żeby to była Melissa w końcu ją już przerabialiśmy z dwa razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MsHappinessPill
Spensmaniacy
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: female
|
Wysłany: Śro 1:43, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chce, żeby to była Cece, niedawno się pojawiła i nagle zaczęła się bawić w prześladowanie dziewczyn?
Fakt, że Mel była już nie raz podejrzewana, ale pasowałoby do niej bycie tą red coat bitch ;)
Ja w ogóle mam marzenie, żeby to była Aria :P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MsHappinessPill dnia Śro 1:48, 06 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rilaa
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a ze śląska Płeć: female
|
Wysłany: Śro 15:24, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tak z dupy, ale Hanna wygląda staro na ostatnim zdjęciu :x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marionette
Hannomaniacy
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: female
|
Wysłany: Śro 17:58, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
rilaa napisał: | Tak z dupy, ale Hanna wygląda staro na ostatnim zdjęciu :x |
i to bardzo staro .. : d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga.
Hannomaniacy
Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 6298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: female
|
Wysłany: Śro 17:59, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
rilaa napisał: | Tak z dupy, ale Hanna wygląda staro na ostatnim zdjęciu :x |
To samo pomyślałam, straszne to zdjęcie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivian
Jasonmaniacy
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: neverland Płeć: female
|
Wysłany: Nie 17:13, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
I to jak straszne. Oni chyba celowo nawalają jej tyle tapety.
Jezu, znooowu Fitz w Rosewood High...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em7915
Wrenomaniacy
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: female
|
Wysłany: Nie 19:37, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Vivian napisał: |
Jezu, znooowu Fitz w Rosewood High...? |
pewnie znowu zacznie się marudzenie jak ich związek jest trudny, bo nigdzie nie mogą wyjść ;3
Jakby kiedykolwiek gdzieś wyszli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivian
Jasonmaniacy
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: neverland Płeć: female
|
Wysłany: Nie 22:22, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Em7915 napisał: | pewnie znowu zacznie się marudzenie jak ich związek jest trudny, bo nigdzie nie mogą wyjść ;3
Jakby kiedykolwiek gdzieś wyszli... |
Może nie tyle marudzenie, że nie mogą wyjść, co marudzenie, że po prostu... Popadają w monotonię. Nie wiem, jak Aria, ale ja uwielbiam dynamiczne związki, nawet jeśli oznaczają potajemne schadzki o 3 nad ranem :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MsHappinessPill
Spensmaniacy
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: female
|
Wysłany: Śro 17:31, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatni odcinek sezonu, ostatnie rozczarowanie ...
Niechętnie muszę przyznać, że bardziej mnie odcinek rozczarował niż ucieszył. Odcinek minął mi bardzo szybko i wyglądał na zbitkę średnio ze sobą powiązanych scenek, a nie jednolitą fabułę. Od razu przepraszam, że urządzam tu sobie kącik publicystyczny :)
Mieliśmy się w finale dowiedzieć tylu rzeczy, przynajmniej taką wieść niosły spojlery pochodzące m.in. od samej Marlene King. Odkryjemy tożsamość Red Coat, Królowej Kier z odcinka 2x13, zabójcę Ali, mieliśmy dowiedzieć się czyje było ciało udające ciało Toby`ego, bla bla. A co rzeczywiście wiemy? Na pewno wiemy tyle, że mamy po raz kolejny więcej pytań niż odpowiedzi.
To, co na minus:
- ALI jako RED COAT, nie, żeby coś, ale była to jedna z najczęściej przewijających się możliwości i chyba jedna z najbardziej niechcianych w serialu teorii. Widziały ją aż trzy dziewczyny, a nie jedna, jak bywało do tej pory, kiedy Ali pojawiała się w serialu, jako "wyobrażenie" dziewczyn, co ma potwierdzać wiarygodność tego, że Ali wciąż żyje. Najpierw o zobaczeniu jej mówi Mona, potem Hanna i na końcu Spence. Pomijam fakt, że Ali pojawia się, kiedy dziewczyny są, po raz kolejny zresztą, w nie do końca normalnym stanie, bo dopiero, co przeżyły pożar, A Spence widzi rzekomą Ali z daleka i w ciemności. Wychodzi na to, że Ali uratowała dziewczyny z pożaru, widzimy jak wyciąga wszystkie trzy z domku, ale czy mi się tylko wydaje czy nie wyciąga Mony? Po tym, jak Hanna się przebudza Mona przybiega do dziewczyn od strony domku, mówiąc, że widziała Ali. Teorię potwierdza Spence -część A-teamu i otumaniona Hanna, czy Ali naprawdę tam była czy to tylko blef. Argumentem za tym, że to Red Coat jest żywa Ali są dwie sceny, mianowicie- pierwsza, wprost z kina szpiegowskiego, gdzie Ali leci do dziewczyn jakimś samolotem/helikopterem/aeroplanem/cokolwiek. Było wspomniane kiedyś w serialu, że Ali uczyła się latać takim wehikułem. No i scena końcowa, tym razem z fantasy, ręka Ali wystająca z ziemi i druga ręka, wyglądająca na męską (osobiście obstawiam Wildena) wyciągająca ją spod ziemi.
-Wspomniana już ostatnia scena. Co to w ogóle miało być?
Najpierw zakopują Cię pod ziemią żywcem, widocznie bardzo płytko, po czym bez większego problemu odkopujesz się i wystawiasz rękę nad powierzchnię ziemi. Nie ważne skąd masz na to siłę i jak bardzo ociera się to o absurd. Prawdopodobnie śmierć Ali została sfingowana, skoro akurat w tym momencie pojawia się obok ktoś, kto pomaga jej wyjść spod ziemi. Pomijam tu fakt, że jednym pociągnięciem ręki wyciąga kilkadziesiąt kilogramów spod ziemi...
- Mona nie wie, kto jest Red Coat (albo ściemnia). A-team jak nieświadome owieczki pracują dla osoby, której tożsamości nie znają, a co tam. W ostatnim odcinku drugiej serii Monę odwiedza ktoś w czerwonym płaszczu, ale Mona mówi, że nie wie kto to. To co, ta osoba przyszła tam w masce i nikogo to oczywiście nie zdziwiło, wpuścili jakiegoś dziwaka w odwiedziny?
- Rola Shany w tym wszystkim, jak dla mnie niezłe nieporozumienie. Pojawia się od Pretty Dirty Secrets, a nagle okazuje się, że zna się od dawna z Jenną. Spotyka się Paige, teraz kręci się wokół Emily. Do tego wszystkiego zna Melissę.
Wychodzi na to, że to Shana jest osobą, z którą widziała się Jenna w finale drugiego sezonu, spotykają się nawet w tym samym miejscu. Czy Jennę i Shanę łączy coś więcej niż przyjaźń? Skoro Shanę usiłują kreować na lesbijkę, a Jenna tak się wystroiła na spotkanie z nią.
Prawdopodobnie to ona podpaliła dziewczyny w domku, a potem podrzuciła Toby`emu zapalniczkę, żeby zwalić odpowiedzialność na niego. Wydaje się być pachołkiem, który bierze na siebie czarną robotę zamiast Jenny, trochę jak wcześniej Garett.
- Współpraca Jenny, Shany i Mel. W sumie może powinno to być na plus, bo to jedna z niewielu zaskakujących rzeczy w odcinku. Nie mam pojęcia, jaki mają motyw i komu tak naprawdę chcą zaszkodzić. Dziewczynom, A-teamowi, raczej same nie są w A-teamie. Z drugiej strony Jenna dostaje wiadomość od A, że ma być w jakimś miejscu, potem przyjeżdża na spotkanie z Shaną. Jaki motyw szkodzeniu dziewczynom ma sama Mel? Tak bardzo nienawidzi Spence za sprawę z Ianem czy z Wrenem?
- Wybielanie Toby`ego i Mony. Nagle okazuje się, że demoniczna parka to tak naprawdę nic, bo w sumie to nic nie wiedzą, nawet dla kogo pracują, a miastem trzęsie zmartwychwstała 16-latka.
To, co na plus:
- Bardzo dobry soundtrack, uwielbiam.
- Akcja dziewczyn z Red Coat, a mianowicie Hanna, jako Red Coat. Tyle szumu narobili wokół tej sceny i mimo, że nie zobaczyliśmy twarzy prawdziwej RC to i tak było warto na to czekać. To napięcie, kiedy Spence goni RC po korytarzu, wchodzi za nią do łazienki, RC się odwraca i ma twarz Hanny, taadammm - prima aprilis przyszło w tym roku wcześniej. Spencer długo nie była ukrytym A, szybko powiedziała dziewczynom, no, ale ile mogła to ukrywać, jak to koniec sezonu.
- Otoczenie Mony przez dziewczyny w domku. Fajna scena, nawet trochę zabawna, kiedy Aria lekko zagubiona w akcji zbiega po schodach, żeby zamknąć krąg wokół Mony, jako ostatnia. Widzimy też, że tak naprawdę Mona mimo, że udaje taką pewną siebie, sama boi się głównego A.
- koniec Ezarii </3 nieważne, że pewnie tylko tymczasowo, ważne, że w ogóle to nastąpiło.
Aria, która płacze podczas sceny na ławce, jakoś tak mnie nie wzrusza. Co ona miała na sobie podczas tej sceny? To był prawdziwy powód do płaczu. Dżinsowa kurtka z tygrysem na plecach, czerwone leginsy w dziwaczne wzory, czarna mini, zielona koszula w diamenty, złoty łańcuch i dziwne adidasy(?), God why?
- Hanna, jako opiekunka Malcolma. Chyba po raz pierwszy od dawna pomyślała, znalazła pretekst, żeby dowiedzieć się kto w końcu odebrał Malcolma. Chociaż to, że miała zdjęcia całego Rosewood na telefonie było trochę creepy. No, ale najważniejsze, że dowiedziała się, że "dziewczyna o pięknych włosach w niebieskiej bluzce" odebrała małego Fitza. Swoją drogą, jak on zapamiętał te włosy, jak Spence łaziła tam w kapturze. Dzieci to są dziwne.
W tym miejscu muszę napisać, że dziwię się Fitzowi, że powierzył pod opiekę swoje dziecko Hannie, najbardziej roztrzepanej i nieogarniętej przyjaciółce Arii.
- Scena w barze Toby`ego i Spence. Wielbię tą scenę. Tak, duża w tym zasługa mojej obsesji na punkcie Troian. Przy okazji dowiadujemy się, że "pretty eyes", ktore od długiego czasu przewija się w serialu to Toby. Zupełnie nieświadomy kto siedzi na przeciwko niego, Toby jakby nigdy nic przysiada się do stolika, aż tu słyszy, aż za bardzo znajomy głos. Uwielbiam jego minę, uwielbiam ich rozmowę. Przestał mnie Toby interesować kompletnie po tym, jak okazał się złym, mimo, że jednocześnie podobało mi się to, że jest zły. Ale przyznaję, że w tym romantycznym połączeniu ze Spence rozwalił mnie na łopatki. Chociaż dziwne to, że niby jednak nie taki zły, że ją chronił bla bla bla. Nieważne, romantyczni Spoby są po prostu cudowni.
- Scena w motelu <3 Nie powinno mnie to cieszyć, to trochę, jak sypianie z wrogiem, kiedy wiesz, że to wróg. Z drugiej strony, wspólna noc po tylu przeżyciach, oboje w tym samym teamie, noc przed masą nieoczekiwanych rzeczy, które staną się następnego dnia - romantyczne. Co, by nie powiedzieć, nie potrafię przestać wierzyć w to, że Toby naprawdę kochał Spence. No i na motelu mamy gwiazdkę, jak ta, którą na swojej mapie/grze narysowała Mona. Czy to coś znaczy?
- Reakcja Arii i Emily, kiedy Spence mówi im, że widziała się z Tobym zeszłej nocy :) Te ich rozpromienione uśmiechy, cudo :) No i do tego skwaszona mina Hanny.
- Aria i jej "Spencer is part of A-team, game over".
- Reakcja Emily na reakcję Arii :) Od razu mówi, że jest pewna, że w tej historii jest coś więcej, nie daje się ponieść chwili i racjonalnie stwierdza, że Spence nie może tak po prostu ich krzywdzić. W sumie wychodzi na to, że miała też rację, co do Toby`ego, bo niby nie jest do końca zły.
- Spencer i Toby całują się w domku i mina Mony. Jedna z niewielu zabawnych scen w odcinku.
Na końcu tego wszystkiego mamy jeszcze radiowóz Wildena na środku miasta, na pewno nikt nie zauważył, że ktoś go tam postawił, co więcej stoi w nim działający laptop, który pokazuje, że z Shaną, Mel i Jenną współpracuje prawdopodobnie też Wilden. Otwierają bagażnik, a tam... Koniec sezonu, zapraszamy w czerwcu :) Pewnie ciało. Obstawiam Lucasa albo CeCe, on bał się A-teamu, ona - Wildena. Pomijam, że Mona dostała też wiadomość od A, zupełnie jakby była jego ofiarą. Swoją drogą wiadomość mówi, że wszystkie dziewczyny są teraz JEJ, czyli co, wszyscy bądźmy A-teamem? Oczywiście łudzę się, że Jason jest gdzieś tam, gdzieś tam cały i zdrowy. Obawiam się, ze znalazły tam ciało Ali i pojawi się nam w czwartym sezonie teoria z bliźniaczkami ;<
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez MsHappinessPill dnia Śro 19:04, 20 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nationalanthem
Hannomaniacy
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: female
|
Wysłany: Śro 22:08, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
<i>MsHappinessPill</i> - jestem tutaj już chyba drugą osobą, która wyznaje Ci miłość <3 Świetne podsumowanie, poukładałam sobie wszystko w głowie. :D
Ogólnie odnoszę bardzo podobne wrażenie - podobne plusy i minusy! Nigdy za Arią nie przepadałam, ale w tym odcinku nie mogłam przestać się śmiać z jej i Ezry. Serio. Może to trochę wredne, ale na tle całych spraw z A-teamem, Spence i całym tym 'szumem' - słaba z niej przyjaciółka, jeśli siedzi z Ezrą na ławce i ryczy z powodu małych kłopotów w raju. Przepraszam, ale oczekiwałam od niej nie wiem, większego zaangażowania?
Shana to też dla mnie jakaś jedna wielka pomyłka, w ogóle nie ma jej w serialu, a tu - BACH! - w finałowym odcinku ciągle się pojawia. Nie podoba mi się to strasznie :C
Jeśli chodzi o Red Coat również muszę się zgodzić - żadne zaskoczenie. Jednocześnie cieszę się, że to Ali. To dla mnie intrygująca postać i jestem ciekawa jak rozwinie się ten wątek.
Cieszę się ze Spoby i to megamega <3 Szkoda, że nie zobaczyliśmy Wrena i Caleba.
Podsumowując - nie czułam, żeby był to finałowy odcinek. Więcej było z tym szumu niż jakiegoś wielkiego 'zaskoczenia'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nationalanthem dnia Śro 22:09, 20 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|